Festyn na pożegnanie lata

     Sobota, piękna pogoda, dobre nastroje, uśmiechy na twarzach-
zapytacie co to za okazja?

     Otóż kolejna jesień i kolejne święto pieczonego ziemniaka w
naszej szkole. Tradycją już jest organizowanie wspólnymi siłami: dyrekcji, nauczycieli
i rodziców sympatycznego popołudnia i wieczoru, podczas których dzieje się
wiele…

    Bo najpierw występują najmłodsi, chwaląc się piękną
recytacją, śpiewem i tańcem. Potem bucha ogień z ogniska i pod pieczonkami,
którego dopilnowują tatusiowie. A wszystko po to, by za chwilę, podczas
rywalizacji w ringo rodzice- nauczyciele, posilić się kiełbaską z ogniska,
pieczonkami, pajdą ze smalcem, napić się gorącej kawy lub herbaty z naszej
kawiarenki, spróbować słodkości.

    Nie byłoby tego
wszystkiego bez naszych mam, które już od rana obierały ziemniaki,
przygotowywały wszystko do pieczonek, naszych ojców, którzy czuwali, jak na mężczyzn
przystało, nad ogniem,  nauczycieli, którzy
krzątali się przy loterii i w bufecie,, kiełbaskowo- kawiarnianym’’ oraz naszych
dzieciaków, które dzielnie pomagały w zaopatrzeniu fantów na loterię.

    W tym roku jeszcze zawitali do nas harcerze, którzy
rozweselali śpiewem, tańcem i różnymi zabawami nie tylko najmłodszych.

Wszystkim należą się gorące
podziękowania i mówimy: Do następnego roku!