,,Mały Książę” to opowiastka filozoficzna, na pierwszy rzut oka gatunek bardzo niesceniczny. Nie ma w nim klasycznego przebiegu akcji, jest dużo metafor, symboli, poezji. Jak go przenieść na deski teatru? Każdy z nas zadawał sobie takie pytanie, decydując się na obejrzenie ,, Małego Księcia” w wersji scenicznej. I… stało się!
Dnia 22 lutego obejrzeliśmy przedstawienie w Teatrze im. Adama Mickiewicza, reżyserowane przez Agnieszkę Baranowską.
Czy zadziwiło nas to, że Mały Książę był lalką?, że baobaby przeklinały po śląsku?, że teksty Małego Księcia wypowiadane były przez innych bohaterów? Przecież każdy z nas ma w sobie Małego Księcia, czyli wrażliwość, ale… nie zawsze dopuszcza go do głosu.
Nasi uczniowie byli zachwyceni, w milczeniu, z refleksją, a także łezką w oku wychodzili z sali.
To była prawdziwa podróż w nieznane z Małym Księciem!
Alicja Kamińska