2 czerwca 2014r. odbyła się wycieczka do Tarnowskich Gór z okazji Dnia Dziecka.
Podczas wycieczki uczniowie klas I – VI zwiedzali Zabytkową Kopalnię Srebra i Sztolnię Czarnego Pstrąga w Parku Repeckim.
Pierwszym punktem wycieczki była Zabytkowa Kopalnia Srebra. W tej kopalni od XV do początku XX w. wydobywano rudy ołowiu, srebra i cynku. Najpierw w budynku nadszybia wraz z przewodnikiem zwiedziliśmy ekspozycję muzealną. Późnej nowoczesną windą zjechaliśmy 40 metrów w głąb kopalni, gdzie – w prawdziwych górniczych kaskach – ponad godzinę chodziliśmy korytarzami będącymi niegdyś miejscem pracy wielu ludzi. Nasz przewodnik bardzo ciekawie opowiadał i przybliżał nam życie górników, więc łatwo było sobie wyobrazić, jakie warunki panowały podczas ciężkiej pracy „ na dole’. W sumie pokonaliśmy trasę 1700 m, w tym 270-metrowy odcinek łodziami. Spotkaliśmy również Skarbnika, który w atmosferze ciemności i tajemniczości opowiadał różne historie – legendy górników, którzy mieli okazję się z nim spotkać. Cała wycieczka była bardzo udana. Dostarczyła nam wielu informacji i niezapomnianych wrażeń, wprowadzając nas w epokę z przed ponad wieku i przybliżając nam tajemnicę życia i pracy ówczesnych górników.
Drugim celem naszej wycieczki było zwiedzanie Sztolni Czarnego Pstrąga w Parku Repeckim. Aby dotrzeć do zalanego już chodnika kopalnianego, czekał nas 15-minutowy spacer malowniczym lasem, a piękne zielone liście, panująca aura zaciekawienia oraz wyśmienite humory skutecznie umilały nam drogę, mimo deszczowej pogody. Obiekt ten znajduje się w unikalnym 600-metrowym fragmencie XIX-wiecznej sztolni „Fryderyk”, odwadniającej tarnogórskie podziemia. Krętymi schodami szybu „Ewa” zeszliśmy 25 metrów w dół. Tam wsiedliśmy do kolebiących się łodzi, aby pokonać wodny korytarz w świetle migających lamp karbidowych. Przepłynęliśmy m. in. przez „Bramę Odważnych”, „Szczęśliwych” i „Leniwych”. Przewodnik wyjaśnił nam genezę nazwy sztolni: ,,Otóż kiedyś wpłynęły do niej pstrągi z rzeki Dramy; ponieważ było tam dość ciemno, pstrągi wydawały się całkowicie czarne – stąd nazwa sztolni.” Teraz na skutek zanieczyszczenia wód nie ma żadnej nadziei na znalezienie tam jakiejkolwiek ryby. Na powierzchnię wyszliśmy szybem „Sylwester”.