Biedronki i Tygrysy wraz ze swoimi mamusiami, tatusiami wybrali się na wycieczkę do Parku
Ogrodzieniec w Podzamczu. W drogę wyruszyliśmy o 8:00 rano i już niespełna po
ok. 2 godzinach jazdy byliśmy na miejscu. Wszystkim uczestnikom wycieczki
dopisywały dobre humory i ciekawość tego, co zobaczą na miejscu.
Przyjeżdżając
do Podzamcza, można odwiedzić aż 5 różnych krain o charakterze
edukacyjno-rozrywkowym. Kompleks
parków tematycznych powstał niedaleko ruin słynnego Zamku Ogrodzieniec
i dlatego duża część jego atrakcji nawiązuje do tej średniowiecznej warowni i
jej czasów. W każdym z parków znajdziemy rozwijające rozrywki, które dostarczają maluchom dużo radości,
ale mogą też zainteresować je historią czy naukami ścisłymi.
To świetna zabawa nie tylko dla dzieci, ale i dla ich rodziców.
My mieliśmy okazję korzystać z 3 atrakcji jakie oferuje
nam Park Ogrodzieniec. Na samym początku po wykupieniu przez Panie
Wychowawczynie biletów wstępu wszyscy uczestnicy dostali pieczątki wstępu,
które umożliwiały swobodne wchodzenie do wybranych parków.
Jako pierwszy odwiedziliśmy Park Rozrywki
, znajdowało się tam mnóstwo atrakcji dla najmłodszych. Mianowicie karuzele,
huśtawki, tor samochodowy i zjeżdżalnie, Duży Zamek Rycerski i zamki
dmuchane. Całość utrzymana w stylu średniowiecznym, dzięki czemu
maluchy mogli poczuć się się jak rycerze
i księżniczki.
Następnym punktem była wizyta w Parku Doświadczeń
Fizycznych gdzie można było
obejrzeć 35 urządzeń prezentujących podstawowe prawa fizyki. Dzięki nim nauka może stać się wspaniałą przygodą. Można było poczuć się jak
pilot w Symulatorze
Lotów, zagrać na ogromnych Dzwonach Rurowych i Kamiennych Cymbałach, a także
zobaczyć niezwykłą paletę barw w Kalejdoskopie Gigancie.
Dla odważniejszych był
zjazd na Torze Saneczkowym River Splash były to długie, szybkie i bezpieczne zjazdy z całą
masą zakrętów
i serpentyn. Na pewno przypadły do
gustu maluchom, ale i ich rodzicom , którzy dali porwać się emocjom i poczuli
trochę adrenaliny.
Gdy zwiedziliśmy te atrakcje dzieci wraz z opiekunami
mieli trochę czasu wolnego. Ale nie próżnowali i z wielką ochotą wybrali się na
podboje kolejnych atrakcji, którymi były Park Miniatur oraz Dom Strachów i
Legend.
Park Miniatur jest to cały Szlak Orlich Gniazd
odtworzony w skali 1:25. Zobaczyć tam można było wszystkie najpiękniejsze zamki Jury
Krakowsko-Częstochowskiej w jednym miejscu. Jest Zamek na Pieskowej Skale, Zamek Bobolice, a nawet słynny Wawel. Ciekawostką jest fakt, że możemy
porównać miniaturę Zamku Ogrodzieniec
z oryginałem, który znajduje się tuż obok parku. Są tu także naturalnej
wielkości repliki średniowiecznych machin oblężniczych, jak katapulta,
balista czy trebusz. Natomiast Dom
Legend i Strachów to świat legend i baśni związanych z Jurą
Krakowsko-Częstochowską. Można tu spotkać m.in. białą damę czy wielkiego
czarnego psa – postaci na co dzień straszące w okolicznych zamkach. Niektórym
udało się również wejść i zwiedzić ruiny Zamku Ogrodzieniec.
Po
długim zwiedzaniu spotkaliśmy się wszyscy
o godzinie 13;20 by wspólnie usiąść przy ognisku i upiec kiełbaski. Był
to wspaniały czas, spędzony w gronie rodziny i przyjaciół. W drodze powrotnej do autokaru idąc alejką
można było zakupić sobie pamiątki. I jak można się spodziewać do przedszkola w
Rększowicach wrócili sami rycerze i księżniczki.
W drodze powrotnej, pomimo
zmęczenia, dzieciom dopisywały humory i wzajemnie dzieliły się wrażeniami z
wycieczki.
Autor: Sylwia Koza